~ Ewelina ~
Wczoraj cały dzień spędziłyśmy z Kasią na zakupach. Ten czas bardzo nas do siebie zbliżył i mogłyśmy z Dominiką lepiej poznać naszą nową koleżankę. Dziewczyna ma ciekawy charakter. Widać, że zawsze będzie broniła swojego zdania i jeśli czegoś chce, to osiągnie to nie zważając na wiele przeszkód. Mimo wszystko Kaśka jest wrażliwa, choć na pierwszy rzut oka nie sprawia takiego wrażenia. Łatwo nawiązała z nami kontakt i mamy wiele tematów do rozmowy. Cieszę się, że to właśnie ona jest naszą sąsiadką, a nie jakaś zrzędliwa babcia z piętnastoma kotami.
W Centrum Handlowym kupiłyśmy sobie stroje na dzisiejszą imprezę. Ja wybrałam taki zestaw
A Dominika ten:
W jednym ze sklepów znalazłyśmy ślicznego full capa, który będzie prezentem dla Tomka. Mamy nadzieję, że mu się spodoba. Impreza zaczyna się o 20.00 w klubie, który znajduje się dość blisko naszego osiedla. Mamy nadzieję, że będziemy bawić się równie dobrze, jak na urodzinach Łoza.
~ Tomson ~
Od samego rana jestem zasypywany życzeniami. To bardzo miłe, że tak dużo osób o mnie pamięta. Już czekam na wieczorną imprezę, bo wiem, że będziemy się świetnie bawić. Z chłopakami miałem zobaczyć się dopiero za kilka godzin, ale Baron jak to Baron musiał przyjść wcześniej. Po 16.00 siedział już u mnie na kanapie.
- To kto będzie dzisiaj w klubie? - dopytywał
- Reszta chłopaków z zespołu ze swoimi partnerkami i dziewczyny.
- Czyli Dominika też będzie? - rozweselił się mój przyjaciel
- Tak, będzie... A co ty taki roześmiany, hm? - posłałem mu uśmiech
- Ja? Nie, nic...
- Tak, tak, uważaj, bo ci uwierzę. Podoba ci się Dominika. - zaśmiałem się widząc zmieszaną minę Barona - Czemu nie powiesz jej, co do niej czujesz?
- Boję się, że mi odmówi... Poza tym wątpię, by taka dziewczyna jak ona, chciałaby ze mną być...
- Jeśli się nie zapytasz, to nigdy się nie dowiesz. Dzisiaj masz do tego idealną okazję. - odpowiedziałem
- Może i masz rację...
Porozmawiałem jeszcze trochę z Baronem, po czym przyjaciel wrócił do siebie do domu. Spojrzałem na zegarek, który pokazywał godzinę 18.00. Postanowiłem już powoli zbierać się do wyjścia, bo nie wypada spóźnić się na własne urodziny.
~ Dominika ~
Pod klubem pojawiłyśmy się punktualnie. Chłopaki już na nas czekali. Złożyłyśmy Tomkowi życzenia i wręczyłyśmy prezent. Chyba mu się spodobał, bo od razu założył otrzymanego full capa. Zajęliśmy miejsce przy jednym ze stolików. Łozo od razu przyniósł kilka kolorowych drinków. Atmosfera szybko się rozluźniła i zaczęliśmy się śmiać i wygłupiać. Wkrótce wszyscy ruszyli na parkiet.
Miałyśmy okazję poznać żony Torresa i Lajana - Ewę i Martę oraz narzeczoną Dziamasa - Magdę. Dziewczyny są bardzo miłe i kontaktowe. Miałyśmy z kim porozmawiać, bo na Julkę niestety nie ma co w tej kwestii liczyć, ponieważ ona woli podrywać i kręcić tyłkiem przed obcymi facetami, a potem wieszać się na szyi Wojtkowi i mówić mu, jak bardzo go kocha. Nie wiem, czemu on jeszcze nie zauważył jaka jest naprawdę.
Czas bardzo szybko nam mijał. Prawie cały czas tańczyłam z Baronem. Bardzo dobrze czułam się w jego towarzystwie, więc gdy zaproponował mi spacer bez wahania się zgodziłam. Chodziliśmy powoli uliczkami Warszawy. Bardzo podoba mi się to miasto. Wszystko miało swój niepowtarzalny urok. W końcu zatrzymaliśmy się w jednym z parków. Usiedliśmy na ławce koło fontanny i rozmawialiśmy o jakiś pierdołach.
- Dominika... - zaczął - Sorry, że pytam, ale... Czy ty masz chłopaka?
- Nie, nie mam. A skąd to pytanie? - zaśmiałam się
- Bo ja... Ja się chciałem ciebie zapytać... - zaczął się zacinać
- Spokojnie, ja nie gryzę. - uśmiechnęłam się
- Chciałem się ciebie zapytać, czy chciałabyś zostać moją dziewczyną? - powiedział szybko patrząc na moją reakcję
Nie będę ukrywać, że byłam bardzo zdziwiona jego słowami. Nie przyszło mi nawet do głowy, że mogłabym teraz z kimś być, a tu takie pytanie... Sama nie wiem, co mam mu odpowiedzieć. Gdy chwilę się zastanowię, dociera do mnie, że chyba też coś do niego czuję. Cały czas uciekam przed miłością. Może pora to zmienić?
- Jeśli mi odmówisz, to oczywiście zrozumiem twoją decyzję. - zaczął nie otrzymując odpowiedzi z mojej strony - Jesteś świetną dziewczyną, ale widocznie szczęśliwsza będziesz z kimś innym...
- Czekaj, kto powiedział, że ja ci odmawiam? - przerwałam jego tłumaczenia
- Czyli...
- Tak, chcę być z tobą. - uniosłam do góry kąciki moich ust, po czym delikatnie go pocałowałam - Miałam na początku obawy, czy na pewno to odpowiedni moment, by ponownie komuś tak bezgranicznie zaufać. Nie boję się tego uczucia, pocałunków i przytulania. Boję się rozstań i tej pustki, która pojawia się, gdy traci się osobę na której mi zależy. Już kilka razy straciłam kogoś, kto był dla mnie całym światem. Nie chcę, by to się jeszcze powtórzyło...
- Obiecuję, że nigdy cię nie zostawię. Kocham cię. - przytulił mnie - To trochę dziwne, że nasza znajomość zaczęła się w sumie kilka dni temu, przez przypadek, a teraz jesteśmy tutaj i mamy siebie tak blisko.
- Alek... Mam do ciebie tylko jedną prośbę. - powiedziałam odrywając głowę od jego ramienia - Możemy na razie nikomu nie mówić, że jesteśmy razem? Po prostu uważam, że tak będzie na początku lepiej.
- Okay, nie ma sprawy. Chociaż unikniemy tego głupiego tłumaczenia się przed wszystkimi. - wyszczerzył się Baron
Kilkanaście minut później postanowiliśmy wrócić do klubu, bo zniknęliśmy na dość długo. Dochodziła 2.00, a my bez pośpiechu kierowaliśmy się do naszego celu. Byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Teraz nie mam wątpliwości, że dobrze zrobiłam, że zgodziłam się zostać dziewczyną Alka. Postanowiliśmy, że tymczasowo zostanie to tajemnicą. Cieszę się, że chłopak nie dopytywał, dlaczego chcę ukryć nasz związek. Trudno byłoby mi wytłumaczyć, dlaczego podjęłam taką decyzję...
------------------------------> ♥♥♥
Po trochę dłuższej przerwie, wracam do Was z tym o to u góry. Ostatnio naprawdę nie mam czasu pisać, bo mam bardzo dużo nauki. Teraz niestety nie będę pojawiacić się tu zbyt regularnie, dlatego zachęcam do obserwowania bloga. Informacji na temat nowych rozdziałów możecie szukać także na moim ask'u lub odezwać się na Facebook'u. Namiary znajdziecie w zakładce 'Kontakt'. ;D
Mam jak zawsze pytanie - Jak się podoba rozdział? :)
Mam nadzieję, że następna część pojawi się w przeciągu dwóch najbliższych tygodni. ;P
1. Czemu Dominika chce ukrywać związek z Alkiem?
Czytasz ---> Komentujesz! ;D
Długo czekałam :x Ale było warto ^^ Cudeńko <3 czekam na next :*
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta zajebisttyy
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńJA CHCE KOLEJNY !!!
OdpowiedzUsuń